Search

Content

wtorek, 11 listopada 2014

Szkatułka na bibeloty








LUDZIE DZIELĄ SIĘ NA DWA RODZAJE: CI, KTÓRZY UWIELBIAJĄ PUDEŁKA I CI, KTÓRZY JESZCZE NIE WIEDZĄ, ŻE JE UWIELBIAJĄ. 

JUŻ OD BARDZO DAWNA ŻYJĘ ZE ŚWIADOMOŚCIĄ PRZYNALEŻNOŚCI DO TEJ PIERWSZEJ GRUPY. 

RAZ NA JAKIŚ CZAS MOJE RĘCE WYTWORZĄ COŚ PUDEŁKOPODOBNEGO, ALE NIE ZAWSZE OKAZUJE SIĘ TO W DOSTATECZNYM STOPNIU DOSKONAŁE, ABY ZAGRZAĆ NA DŁUŻEJ MIEJSCE W MOJEJ PRZESTRZENI.

TYM RAZEM WYKRZESAŁAM COŚ, Z CZEGO JESTEM BARDZO ZADOWOLONA, ZATEM DZIELĘ SIĘ Z WAMI EFEKTEM MOICH STARAŃ.




POTRZEBUJEMY:

  • PUDEŁKA (PO BUTACH, DROBNYCH SPRZĘTACH RTV ETC.)
  • ZSZYWACZA
  • MATERIAŁU DO „OBICIA” PUDEŁKA
  • NOŻYCZEK
  • WATOLINY
  • IGŁY I NITKI (OPCJONALNIE)
  • KLEJU POLIMEROWEGO (OPCJONALNIE)




ROZPOCZYNAMY OD OBCIĘCIA I WYRÓWNANIA BRZEGÓW POKRYWY PUDEŁKA, NA KTÓRĄ NAKLEJAMY (PRZYSZYWAMY) WARSTWOWO WATOLINĘ.







WŁAŚCIWIE NA TYM KOŃCZY SIĘ INSTRUKCJA, PONIEWAŻ OD FINALNEJ POSTACI SZKATUŁKI DZIELI JUŻ NAS TYLKO POKRYCIE CAŁEGO PUDEŁKA MATERIAŁEM.











JAK WIDAĆ KAŻDA KOBIETA MA SŁABOŚĆ DO PUDEŁEK :)


 POZDRAWIAM
                                  

1 komentarze:

Sylwia Stachowska . Obsługiwane przez usługę Blogger.

Łączna liczba wyświetleń

Szukaj na tym blogu